niebanalny, z drugim dnem, trzyma w napięciu, wciąga i cholernie daje do myślenia.
Ten film ma jedno dno - to przykryte wodorostami.
A tak serio to nie rozumiem w jaki sposób ten film daje cokolwiek do myślenia jak tam jest wszystko łopatologicznie przekazane. Na krótki metraż fabuła nawet zbyt banalna.
Dla mnie to historia o grupie ludzi, która postanowiła się naćpać. Nie wytrzymałem do końca, strata czasu.
ej, to ironia, prawda? bo nie wyobrażam sobie, że o tym gniocie można tak napisać na serio.
Film jest dramatycznie denny. Kosmiczny bełkot naćpanych mózgów. Nie ma w nim żadnego drugiego, ukrytego dna.
Owszem, "daje do myślenia". Bowiem każdego w miarę myślącego człowieka musi zastanawiać, jak można produkować aż takie knoty.
film jest po prostu o tym, że jak nie mamy nad sobą kontroli to zamieniamy się w zwierzęta
O rety...po komentarzach pod tym postem widzę, że ludzie serio nie byli w stanie skumać podanych na tacy odniesień biblijnych i kulturowych :O.