Nie rozumiem tak niskiej oceny tego filmu na portalu. Jest to świetna wariacja na temat inteligencji emocjonalnej i samokontroli. Pokazuje w wyraźny sposób jak działa ludzki umysł w pewnych okolicznościach i jak irracjonalnie potrafią zachowywać się ludzie, co też miało miejsce w naszej historii, kiedy dostęp do wiedzy był ograniczony. Ukazuje wizję świata, gdzie niemal każdy jest emocjonalnym troglodytą podejmującym decyzje pod wpływem chwili czy tytułowego impulsu. Film o narkotykach? No nie zupełnie.